3 czerwca 2018 – Relacja ze „Strefy Wolności” w Krakowie – wydarzeń z okazji rocznicy wyborów do Sejmu kontraktowego w 1989 roku

W niedzielę 3 czerwca od godziny 14:00 na Placu Wolnica w Krakowie odbywały się obchody kolejnej rocznicy wyborów do Sejmu kontraktowego z 1989 roku. Z tej okazji w „Strefie Wolności” odbył się cykl wydarzeń, zorganizowanych przez krakowskie demokratyczne organizacje i partie polityczne: Stowarzyszenie „Kuźnica”, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Partię Zielonych, Polskie Stronnictwo Ludowe, Unię Europejskich Demokratów, Stowarzyszenie (S)prawa Kobiet, .Nowoczesną, Platformę Obywatelską oraz eurodeputowaną Różę Thun.

 

(Fot. wywoławcza: A. Kaczmarz / krakow.naszemiasto.pl)

 

W imieniu Stowarzyszenia „Kuźnica” głos zabrał wiceprezes Filip Ratkowski, który wygłosił następujące słowa:

„Zapewne zirytuję wielu z Państwa, gdy stwierdzę, że „Wybory Czerwcowe” których rocznica nas tu zgromadziła, były wielkim zwycięstwem ideologii, wtłaczanej Polakom przez 40 lat, niemal na siłę, przez ludzi, którzy niekiedy nazywali siebie „komunistami”.

Oto twierdzili oni, że siłą przewodnią, a mówiąc modnym dziś językiem „suwerenem” realnego socjalizmu, jest wielkoprzemysłowa klasa robotnicza, czyli pracownicy wielkich, państwowych wówczas, przedsiębiorstw.

Co więcej, teza ta dwukrotnie została wcześniej potwierdzona w praktyce, w 1956 i 1970 roku, gdy „suweren” ten dokonał, drogą masowych wystąpień, zmian na szczytach władzy, kiedy naruszone zostały jego podstawowe interesy. W 1956 roku wyrażało się to zmianą systemu płac w zakładach Cegielskiego w Poznaniu (ale oczywiście nie tylko tam), a w 1970 drastycznymi podwyżkami cen żywności w dodatku dokonanymi przed Świętami.

W jednym i drugim przypadku zmiany nie dotykały istoty systemu. Tu się kłania (wybaczcie Państwo brzydkie słowa) „leninowska teoria rewolucji”, która głosiła, że dla dokonania istotnych zmian niezbędna jest „zorganizowana awangarda mas”. W Rosji 1917 roku były to trzy „antysystemowe” partie polityczne – bolszewicy, eserowcy i anarchiści, w Polsce lat 1980-84, także oczywiście „antysystemowa” partia – „Solidarność”. Jasno określono wówczas przeciwnika, którym nie był już „I sekretarz KC” którego należało zmienić, tylko cały system – mechanizm „partyjnej nomenklatury”, bo obsadzano swoimi nominatami wszelkie stanowiska, co budowało ogromną sieć klientelizmu, a było członków PZPR w pewnym momencie 3 miliony! Ilu ludzi ma PiS?

Po co to teoretyzowanie? – ano po to, żebyśmy sobie uprzytomnili, że dziś mamy do czynienia z próbą przywrócenia, pod innymi sztandarami, istoty „realnego socjalizmu” – systemu „nomenklatury”. Temu służyć też ma np. powoływanie coraz to nowych instytucji, co oznacza etaty do obsadzenia…

Ćwierć wieku temu „klasę robotniczą” zastąpił obywatel z kartką wyborczą w ręku i żaden geniusz, nawet ten z Nowogrodzkiej, nie decyduje sam o podwyżkach cen masła. Jednak wyraźnie widać, że władza obywateli i jej gwarant – system demokratyczny, są brutalnie niszczone. Pozostaje mieć więc nadzieję, że obywatele czyli „suweren” to zauważą i że się wkurzą.

Co daj Boże, amen!”

 

Relacje z wydarzeń w „Strefie Wolności” w prasie lokalnej można przeczytać pod następującymi adresami internetowymi:

– http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/krakow/a/krakow-x-lyk-wolnosci-strefa-wolnosci-stanela-na-placu-wolnica-zdjecia,13227770/

– http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,23477066,rocznica-wyborow-4-czerwca-strefa-i-lyk-wolnosci-w-krakowie.html

– http://www.dziennikpolski24.pl/region/wiadomosci-krakow/g/krakow-x-lyk-wolnosci-strefa-wolnosci-stanela-na-placu-wolnica-zdjecia,13227770,29396030/

 

 

.