10 września 2018 – Fotorelacja z gali wręczenia Kowadła „Kuźnicy” Andrzejowi Sewerynowi w Teatrze Stu
|W poniedziałek 10 września b.r. w Krakowskim Teatrze Scena Stu odbyła się uroczysta gala wręczenia Kowadła „Kuźnicy” Andrzejowi Sewerynowi, wybitnemu polskiemu aktorowi i reżyserowi teatralnemu i filmowemu. Na sali obecnych było około 150 gości, członków i sympatyków „Kuźnicy”, przedstawicieli świata kultury i sztuki oraz życia intelektualnego Krakowa i nie tylko.
Zebranych gości powitał gospodarz miejsca – Krzysztof Jasiński, założyciel, wieloletni dyrektor, a obecnie dyrektor artystyczny Teatru Stu, który zaprosił wszystkich zebranych do wysłuchania krótkiego recitalu fortepianowego w wykonaniu Walentyna Dubrowskiego oraz piosenki w wykonaniu Kamili Najduk.
Następnie dyrektor Krzysztof Jasiński oddał głos prezesowi Stowarzyszenia „Kuźnica” Pawłowi Sękowskiemu, który tradycyjnym trzykrotnym uderzeniem młotkiem w Kuźnicowe kowadło otworzył uroczystość wręczenia honorowej nagrody Kowadła Andrzejowi Sewerynowi. Szef „Kuźnicy” przywitał Laureata oraz zaprosił go do zajęcia miejsca na tronie umieszczonym na scenie Krakowskiego Teatru Scena Stu. Po krótkim przedstawieniu samej „Kuźnicy” i jej historii oraz genezy nagrody Kowadła, prezes Sękowski zwięźle zaprezentował osobę czcigodnego Laureata, zwracając przede wszystkim uwagę na pogłębiony i wolny od czarno-białych schematów stosunek Andrzeja Seweryna do rzeczywistości i dziedzictwa Polski Ludowej. Prezes Sękowski stwierdził, iż Andrzej Seweryn jest nie tylko wybitnym artystą, ale także mędrcem, którego „Kuźnica” chce słuchać.
Następnie właściwą laudację ku czci Laureata wygłosił Krzysztof Mroziewicz, publicysta i komentator spraw międzynarodowych, były dyplomata. Laudator powiedział, iż Andrzej Seweryn „mówił jak rodowity Francuz, ale to jeszcze nie wystarczało, przynajmniej jemu samemu. Mówił po francusku tak, że zaistniał jako wielki aktor francuski. Dowodem jest decyzja dyrekcji Comédie Française o oddaniu mu jego garderoby na zawsze”. Dodał także, iż „w dziedzinach aktorstwa i reżyserii stworzył nową jakość – impresjonizm teatralny. Kierunek ten istniał do tej pory w malarstwie, muzyce przede wszystkim francuskiej i w literaturze. Seweryn gra, jak Cézanne maluje. Każde zdanie wypowiedziane i zagrane jest centralnym punktem spektaklu i odnosi się do każdego innego zdania – punktu. Artysta nie poszukuje nowoczesności,a relacji fizycznych i przestrzennych. On zawsze mówi metaforami, woli poezję od publicystyki. Potrafi operować światłem myśli jak Claude Monet światłem optyki”.
Kolejnym punktem uroczystości było odczytanie uzasadnienia nadania Laureatowi Kowadła przez prezesa Pawła Sękowskiego. W sentencji Rada „Kuźnicy” ogłosiła nadanie wyróżnienia Andrzejowi Sewerynowi w uznaniu:
- jego drogi życiowej naznaczonej służbą wielkiej sztuce i obywatelską odpowiedzialnością,
- jego mistrzostwa w słowie polskim i w słowie francuskim na scenach świata.
Po wręczeniu przez prezesa „Kuźnicy” Andrzejowi Sewerynowi statuetki Kowadła oraz dyplomu zawierającego formułę sentencji, głos zabrał sam Bohater wieczoru. Dziękując Stowarzyszeniu „Kuźnica” za nagrodę, Andrzej Seweryn powiedział, że nie jest jego zasługą to, iż może ją odebrać: „Mój zawód to nie jest zawód pisarza, to nie zawód kompozytora. Mój zawód to zawód zespołowy. To nie są banialuki, to nie jest fałszywa skromność czy kokieteria. To, że mogę dzisiaj stać przed Państwem i otrzymać tę nagrodę, jest zasługą wielu ludzi. Jest rezultatem najróżniejszych zbiegów okoliczności” Aktor wspominał swoich przyjaciół, wychowawców, nauczycieli, mistrzów, reżyserów i aktorów, z którymi pracował, ludzi, którzy mieli wpływ na jego życie. Laureat Kowadła podkreślił, że tragedia współczesności „polega na krótkiej pamięci”: „To jest coś, co mnie przeraża, co uważam za coś, co czyni, że łatwo nami manipulować. I mamy dowód tego dzisiaj w Polsce”.
Po zakończeniu wystąpienia Andrzej Seweryn zaprosił na scenę Jacka Cygana, z którym wspólnie, w lekkiej konwencji, zaśpiewał po polsku i po francusku.
Następnie przemówił prezydent miasta Krakowa prof. Jacek Majchrowski, który szczególnie podkreślił przymiot „obywatelskiej odpowiedzialności” Andrzeja Seweryna. „Niewiele jest osób, które mają wytyczoną linię, z której nie schodzą, odpowiedzialności obywatelskiej, pewnego poczucia misji, przekonania o tej misji, przekazywania tego wszystkiego młodym pokoleniom” – mówił prezydent Majchrowski.
Dziękując prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu za jego wystąpienie, prezes „Kuźnicy” Paweł Sękowski publicznie zaprosił go w imieniu wszystkich Kuźniczan do wstąpienia do Stowarzyszenia, które ongiś, w drugiej połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, w innych uwarunkowaniach społeczno-politycznych – jeszcze jako Klub Twórców i Działaczy Kultury „Kuźnica” – nie wyraziło zgody na członkostwo Jacka Majchrowskiego, wówczas doktora, w „Kuźnicy”. Prezydent Majchrowski przyjął z rąk prezesa blankiet deklaracji członkowskiej „Kuźnicy” i mamy ogromną nadzieję, iż nasze zaproszenie przyjmie.
Dalszą część wieczoru prowadził dyrektor Krzysztof Jasiński.
Wybitny aktor Jerzy Trela zadedykował Andrzejowi Sewerynowi „Przesłanie Pana Cogito” Zbigniewa Herberta. Wyraźnie wzruszony Laureat gorąco podziękował za przejmującą recytację wiersza.
W zdecydowanie lżejszej konwencji „Balladę o mrówkojadzie” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego wygłosił Jan Güntner.
Następnie dla Andrzeja Seweryna kilka utworów na skrzypcach zagrał Zbigniew Paleta, który na tę okoliczność specjalnie przyleciał z Meksyku.
Zamykając uroczystość, prezes „Kuźnicy” podziękował za gościnę Krakowskiemu Teatrowi Scena Stu, za wsparcie organizacji wydarzenia Fundacji im. Róży Luksemburg, a także Saturninowi Kampioniemu i Ryszardowi Śmiałkowi za wsparcie w organizacji bankietu.
Gala zakończyła się bankietem.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z wydarzenia poniżej:
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Manterys)
(Fot. W. Majka / krakow.pl)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Manterys)
(Fot. A. Manterys)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)
(A. Głuc)
(Fot. A. Głuc)