Inauguracja Filii Kuźnicy w Zamościu – działamy!

Szanowni Państwo, Koleżanki i Koledzy,

jak już informowaliśmy, filia w Zamościu rozpoczęła działalność.

Zaczniemy od wstępniaka p. Ludwika Maźnickiego. Ważny głos dla Kuźnicy w Zamościu.

Poniżej przedstawiamy treść przemówienia Przewodniczącego Filii, jak również okraszamy bezpośrednim słowem od Jarosława Ważnego.


Szanowni Państwo, Mili Przyjaciele,

Nazywam się Jarek Ważny. Pochodzę z Tomaszowa. Część z Państwa/z Was mnie zna. Tej części z Państwa/z Was która mnie nie kojarzy powiem jedynie, że zdecydowałem się podjąć wyzwania i zorganizować w Zamościu coś, do czego podchodzono parokroć, a co, do dziś, się nie udawało.

Historia – najnowsza historia i perypetie-podchodzenie doń 3 razy. 40 lat później się udało! Historia zatacza koło

3.03.1981 – Klub Myślącego Człowieka – zaznaczyć! Kazimierczuk, Szwabe, Bogdan Bodes, Janina Dul…Andrzej Kędziora wie najlepiej

Raz jeszcze witam wszystkich Państwa, Witam Was, na inauguracyjnym spotkaniu zamojskiej filii stowarzyszenia Kuźnica. Są z nami prezes stowarzyszenia Paweł Sękowski, wiceprezes-Rafał Skąpski. Są inni koledzy, bez których byśmy się tu nie spotkali, (Marek Palonka, Staszek Grybuś, Włodek Fudali, Ranata Iwaniuk) którzy podjęli się tej trudnej misji zorganizowania na, co tu kryć, trudnym jak diabli terenie, przyczółku lewicowej myśli pośrodku prawicowej twierdzy. I nie jest to moim zdaniem porównanie nazbyt przesadzone. Paręset metrów stąd jest dom rodzinny Róży Luksemburg, patronki Kuźnicy. Naprzeciwko jej domu urzęduje prezydent, który trzyma tablicę pamiątkową zdjętą z frontonu budynku w którym urodził się Róża Luksemburg w kazamatach MPGK. Tablicę kazał zdjąć Przemysław Czarnek, ówczesny wojewoda lubelski, który wcześniej doradzał zamojskiemu posłowi PiS Sławomirowi Zawiślakowi. Ten sam Przemysław Czarnek niestety, od jakiegoś czasu, minister edukacji, na rektora nowej Akademii Zamojskiej powołał człowieka, który chce wzmacniać cnoty niewieście pośród polskich dziewcząt. Można śmiało założyć, że pod jego rządami nowa państwowa uczelnia fundowana za publiczne pieniądze będzie czymś na kształt seminarium duchownego, niźli akademią, gdzie winno szanować się naukę i dociekać prawdy. Dodać do tego należy posła, który jako jeden z dwóch, do spółki z Pawłem Kukizem pomylił się ostatnio przy wybieraniu przycisków, dzięki czemu nastąpiła w Sejmie reasumpcja, a którego marzenie o byciu ministrem rolnictwa lada moment się ziści, skoro na wiceministra sportu w rządzie Morawieckiego powołuje się młodziana, którego główną kompetencją w tej dziedzinie, jest posiadanie w domu minisiłowni. Obrazu zniszczeń, i niestety trzeba o tym mówić i przypominać ku przestrodze dla potomności, dopełnia biuro poleskie pani poseł Moniki Pawłowskiej, o której przez grzeczność nie przypomnę. I wszystkie te punkty graniczne prawicy gnieżdżą się pod naszymi

oknami. Możecie wyjrzeć na ulicę i będziecie je mieć w zasięgu wzroku, zresztą doskonale o tym wiecie.

Właśnie dlatego dziś tu jestem, jest Paweł i Rafał, koledzy którzy zdecydowali się przyjąć zaproszenie i pomagać mi w Kuźnicy, ale przede wszystkim jesteście tu Wy. Właśnie dlatego celowo nie wymieniałem nikogo z nazwiska ani z

tytułów które ma albo miał, bo teraz się to kompletnie nie liczy. Liczy się tak naprawdę, ilu podobnie myślących do nas powróci na tę albo inną salę, na nasze spotkanie kiedy stąd wyjdziecie do domów i powiecie o tym co się tu zadziało; powiecie rodzinie, sąsiadom, pani w kiosku; powiecie, kiedy będziecie tankować coraz droższą benzynę i kupować coraz droższe bułki. Że jest w Zamościu od dziś miejsce, do którego będziemy zapraszać ludzi myślących inaczej niż Czarnek, niż prezes, niż biskup, czasami inaczej niż Wy. Ale takich, którzy mają swoje własne zdanie i nie zawahają się go wyartykułować. Kuźnica ma za sobą długa tradycję, wyłożoną głownie przez akademicki dyskurs. I zechcę w Zamościu tę tradycję podtrzymać, bo wiem jak to się robi.

Ale moim marzeniem jest to, żeby pod skrzydła Kuźnicy ściągnąć jak najwięcej młodych ludzi. I mówić do nich ich językiem; nie silić się na slang, ale mówić zrozumiale; pokazywać im, że są w Polsce ludzie, których ci młodzi koleżanki i koledzy słuchają i oglądają, których znają z sieci, a którzy potrafią z zainteresowaniem mówić o tym, co im w Polsce i współczesnym świecie nie pasuje a czasami wiedzą nawet jak to zmienić. Co ważne, chciałbym, żeby jak najwięcej pośród nich stanowili ludzie stąd. A ja znam takich ludzi. I będę robił co w mojej mocy, żebyście i Wy ich poznali.

Adam Michnik w 2015 r. powiedział, że nie wolno pozwolić oddać Polski w ręce gówniarzy. Zdanie Adama Michnika zostało przez wiele osób odebrane jako wyraz krytyki młodych ludzi za głosowanie na takich polityków, jak Andrzej Duda czy Paweł Kukiz. Adam Michnik nie jest kompletnie z mojej bajki.

Podobnie jak Andrzej Duda i Paweł Kukiz. Adam Michnik mówił o oddawaniu całej Polski, a ja Wam mówię, nie wolno Zamościa i Zamojszczyzny poddać bez walki i oddać ich w ręce Czarnkowi. Po to tu jesteśmy. Żeby pokazać, że bez walki nas, jej, Zamościa nie dostaną. To, oczywiście może się nie udać. Ale próbować trzeba. Tak jak w „Locie nad kukułczym gniazdem”, Milosa Formana, kiedy McMurphy usiłuje wyrwać z posad wielki, ceramiczny zlew.

Oczywiście mu się nie udaje, a na pytanie po co to zrobił kiedy wiedział, że to niemożliwe, odpowiada: „Ale przynajmniej próbowałem!”. Tak samo i Was dziś o to proszę-żeby spróbować. Nie będę Wam nawijał makaronu na uszy, że się uda, że zwyciężymy, że damy radę, bo od tego macie telewizor i zawodowych w nim obiecywaczy. Proszę tylko i aż o to, żebyśmy spróbowali. Bo to się może udać.

Szanowni Państwo, Drodzy Koledzy, sprawdziłem w kalendarzu, i wiem, że dziś, 20 października, w dzień powołania w Zamościu filii Kuźnicy, przypada kilka ciekawych międzynarodowych świąt. Mamy dziś Dzień Krajobrazu, Europejski Dzień Seniora, Międzynarodowy Dzień Leniwca…Mam nadzieję, że żadne z tych świąt nie będzie naszym. Mamy też Światowy Dzień Statystyki. Bardzo bym nie chciał, żebyśmy stali się jedynie statystycznym punktem na mapie politycznej Zamościa. Jest też dziś Światowy Dzień Godności. Tej sobie nie dajmy wyrwać.

Zanim oddam głos Pawłowi i Rafałowi, zechcę poprosić o parę minut cierpliwości po ich wystąpieniach, bo na sam koniec parę słów skierowali do Nas dwaj panowie, których znakomita większość z Państwa/z Was, doskonale kojarzy, jako słowo na dobrą wróżbę dla zamojskiej Kuźnicy na nowej drodze życia.