Kuźnica w Zielonej Górze

We wtorek, 1 grudnia, na Uniwersytecie Zielonogórskim odbyło się inauguracyjne (w Zielonej Górze) spotkanie przedstawicieli Stowarzyszenia „Kuźnica” z mieszkańcami Winnego Grodu. Goście wzięli udział w forum dyskusyjnym pod hasłem „Jaka Polska, jaka lewica”.

Do auli UZ dość licznie przybyli przedstawiciele świata nauki, studenci, działacze lewicowi, mieszkańcy miasta. Zapowiadały się ciekawe rozmowy i takie zdecydowanie były. Pomysłodawcą nawiązania kontaktów z „Kuźnicą” był Eugeniusz Kurzawa, zielonogórski poeta i (bezrobotny) dziennikarz, który od kilku miesięcy zabiegał o nawiązanie współpracy z „Kuźnicą” za pośrednictwem prof. Mariana Stępnia. Wsparcia organizacyjnego udzielił mu prof. Ryszard Zaradny, dyrektor Instytutu Politologii UZ. W efekcie pomysł wypalił.

Przedstawiciele KuźnicyRozmowy zaczęły się od zaprezentowania Stowarzyszenia „Kuźnica”, jego drogi, ludzi i założeń programowych przez red. Filipa Ratkowskiego. Następnie głos zabrał Paweł Sękowski, który wypowiadał się bezpośrednio w temacie spotkania. Oba wystąpienia wstępne spowodowały, z każdą chwilą rosnącą w argumenty i dyskutantów, rozmowę wielu obecnych na sali. Skonstatował to w pewnym momencie F. Ratkowski oceniając, iż uczestnicy spotkania sami stawiają dobre pytania, a inni usiłują na nie odpowiedzieć. I to już jest wielką wartością tej dyskusji. Mówiono o konstytucji RP, o kondycji lewicy, SLD, pytano, jakie są najważniejsze sprawy, nad którymi obecnie powinna się skupić lewica (sugerowano: gospodarka, sprawy socjalne). Generalnie jednak widać było głód rozmowy o wartościach, o lewicy, być może chęć zorganizowania się w jakieś lokalne forum dyskusyjne, na pewno zaś chęć zawiązania i utrzymywania kontaktów z „Kuźnicą”. Obraz 1658O ile nie był to słomiany zapał – jak często w Polsce bywa – być może w Zielonej Górze zawiąże się jakiś rodzaj współpracy między płynnym jeszcze obecnie środowiskiem lewicowej inteligencji a doświadczoną krakowską „Kuźnicą”.

(ek)

Fot. EK