Stanisław Wiśniewski

Zmarł nasz przyjaciel, długoletni członek „Kuźnicy” Stanisław Wiśniewski profesor krakowskiej ASP wybitny artysta, zwany przez niektórych „malarzem emocji”.

Urodzony w Krynicy w 1936 roku ukończył  Szkołę Górniczą i krótko pracował w tym zawodzie. Chciał jednak zostać marynarzem i uczył się w Szkole Morskiej w Gdyni rozwiązanej niestety w 1949 roku. Po powrocie w rodzinne strony ukończył Liceum Plastyczne w Sędziszowie Małopolskim.
Studia artystyczne kontynuował w krakowskiej ASP, w pracowniach profesorów Zbigniewa Pronaszki i Zygmunta Radnickiego i w jego pracach widać wpływ krakowskiego „koloryzmu” . Debiutował na I Festiwalu Malarstwa Współczesnego w Szczecinie w 1962 roku, wystawiał potem w Krakowie, Warszawie, Zakopanym i za granicą: w Belgradzie, Vasteras, Sőderlälje i Malmő, w Nowym Jorku, Lund, Kolonii i w Londynie. Był dwukrotnie stypendystą Fundacji Kościuszkowskiej. Wybitny malarz, prezentował też niekiedy rzeźbiarskie autoportrety i portrety przyjaciół, w tym prof. Mariana Koniecznego.

Wisniewski1Pasjonat i kolekcjoner, stał się znaczącym członkiem elitarnego Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barwy, znana była jego miłość do koni i polskiej kawalerii i tak np. Szwecji, w Hässelholm, pokazał wystawę „Jesień kawalerii” – hołd złożony żołnierzom września 1939 roku. Inteligentny, dowcipny, ale też nieustępliwy w dyskusji. umiał dopiec antagonistom ostatnio stało się głośne jego powiedzonko, że portretu pewnego pana „polityka” z najwyższego szczebla na pewno nie zrobi…”bo on nie ma twarzy.”

Żegnamy Staszka 4 kwietnia w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Cześć jego pamięci.